Kilkanaście milionów klientów banków będzie mogło płacić telefonem w ramach jednolitego standardu. Alior Bank, Bank Millennium, Bank Zachodni WBK, BRE Bank, ING Bank Śląski i PKO Bank Polski porozumiały się w sprawie strategicznej współpracy, dotyczącej zbudowania wspólnego standardu płatności mobilnych. Zainicjowany projekt jest unikalny ze względu na swoją skalę, dzięki znaczącemu udziałowi rynkowemu zaangażowanych instytucji finansowych, jak i szerokie możliwości, które to rozwiązanie oferuje użytkownikom.
Celem projektu jest zbudowanie wspólnej infrastruktury dla płatności mobilnych w Polsce. Nowy standard autoryzacji i rozliczeń będzie otwarty na wielu uczestników rynku, w tym na inne banki oraz akceptantów rozliczeniowych. Porozumienie Alior Banku, Banku Millennium, Banku Zachodniego WBK, BRE Banku (mBanku, MultiBanku), ING Banku Śląskiego i PKO Banku Polskiego pozwala określić założenia i harmonogram dalszych kroków związanych z projektem, którego zarządzanie zostanie powierzone spółce joint venture pod nadzorem krajowych instytucji regulujących rynek finansowy.
- Nadrzędnym celem Alior Banku jest wprowadzanie nowych standardów i zmiana reguł panujących na rynku usług bankowych. Nie mogło nas zatem zabraknąć w gronie banków, które uczestniczą w realizacji tego niezwykle ważnego i innowacyjnego projektu – mówi Wojciech Sobieraj, Prezes Zarządu Alior Banku.
- Naszym klientom potrzebna jest świadomość, że system płatności mobilnych jest nie tylko nowoczesnym, ale też bezpiecznym i efektywnym rozwiązaniem - powiedział Bogusław Kott, Prezes Zarządu Banku Millennium. - Wspólny standard może stać się istotnym impulsem dla jeszcze szybszego rozwoju tego rynku, stąd nasza obecność w tym porozumieniu jest oczywista – dodaje.
- Bankowość mobilną w Banku Zachodnim WBK traktujemy jako strategiczny kierunek naszego rozwoju. Chcemy uczestniczyć w budowaniu systemów płatności mobilnych, które mają szansę stać się standardem i zapewnią dla naszych klientów możliwie najszerszą sieć akceptacji – powiedział Mateusz Morawiecki, Prezes Zarządu Banku Zachodniego WBK. - Jesteśmy przekonani, że inicjatywa, która swoim zakresem obejmuje 70% klientów banków w Polsce, ma duże szanse, żeby stać się powszechnie używanym standardem – dodaje Mateusz Morawiecki.
– Od lat wspieramy innowacje, które mają szansę odnieść sukces. Dlatego zaangażowaliśmy się w precedensowy na polskim rynku wspólny projekt płatności mobilnych, dający realną szansę na upowszechnienie się tej metody płatniczej zarówno wśród przeszło 4 mln klientów BRE (w tym mBanku i MultiBanku), jak i osób korzystających z usług naszych partnerów. W ten sposób wspólnie stawiamy też czoła nowym wyzwaniom w bankowości, związanym m.in. z regulacjami w dziedzinie kart płatniczych oraz rosnącym zainteresowaniem klientów nowoczesną bankowością mobilną – mówi Cezary Stypułkowski, Prezes Zarządu BRE Banku.
- Klienci oczekują wygodnych, uniwersalnych, szybkich i bezpiecznych metod płatności. Jednocześnie na przykładzie nowych rozwiązań ostatnio zaoferowanych przez ING Bank Śląski, takich jak bankowość mobilna, czy bankomaty zbliżeniowe, widzimy, jak szybko zaczynają z nich korzystać. To pokazuje skalę potencjału rynku w tym obszarze. Dlatego podjęliśmy decyzję o przystąpieniu do projektu z innymi bankami, które ma na celu stworzenie jednolitego standardu płatności mobilnych. Wierzymy, że dzięki temu będziemy mogli zapewnić klientom najwyższy poziom usług w obszarze codziennych płatności – mówi Małgorzata Kołakowska, Prezes Zarządu ING Banku Śląskiego.
- Stworzenie wspólnej infrastruktury dla płatności mobilnych w Polsce jest jednym z elementów naszej Strategii na lata 2013-2015. Standard będzie elastyczny i otwarty na innych uczestników rynku, tak by klienci płacący telefonem mogli z tej opcji korzystać w jak największej liczbie miejsc, bez względu na to, z którym bankiem są związani – mówi Zbigniew Jagiełło, Prezes Zarządu PKO Banku Polskiego.
Stworzenie lokalnego standardu płatności mobilnych w Polsce, ze względu na innowacyjny charakter projektu oraz niższe od obowiązujących stawek kartowych koszty funkcjonowania, wpłynie pozytywnie na obrót bezgotówkowy, a przez to na efektywność gospodarczą.
Przedsięwzięcie to ma unikalny charakter, ponieważ po raz pierwszy tego typu projekt tworzony jest przez wiodące instytucje finansowe. Łączny udział 6 uczestniczących w projekcie banków w rynku komercyjnych instytucji finansowych pod względem liczby klientów z dostępem do bankowości elektronicznej przekracza 70 proc. Dzięki porozumieniu klienci będą mogli docelowo realizować płatności mobilne w szerokiej sieci sklepów zarówno tradycyjnych, jak i internetowych, korzystać z bankomatów oraz przelewać środki na numer telefonu odbiorcy. Te wszystkie funkcjonalności nie są łącznie dostępne dla użytkowników już istniejących systemów w kraju i za granicą. Ze względu na wyjątkowe korzyści dla konsumentów oraz firm, próby zbudowania podobnych standardów podjęto już m.in. w Hiszpanii i Wielkiej Brytanii, jednak zaangażowane w ich powstanie były firmy spoza sektora finansowego, głównie telekomunikacyjne oraz sieci handlowe.
W marcu br. PKO Bank Polski wprowadził na rynek IKO – bankowość mobilną czwartej generacji, czyli połączenie w jednej aplikacji funkcji bankowych (sprawdzanie salda, historii rachunku, przelewy) z płatniczymi (płacenie za zakupy w sklepach tradycyjnych i internetowych, wypłaty z bankomatów, przelewy na numer telefonu czy generowanie czeków do użycia offline). Aplikacja jest także dostępna na telefony starszej generacji. Z IKO korzysta obecnie 40 tysięcy osób, które wykonały dotychczas prawie 70 tysięcy transakcji na łączną kwotę ponad 16 milionów złotych.
System płatności mobilnych PKO Banku Polskiego, który już funkcjonuje na rynku, zostanie rozbudowany o elementy umożliwiające podłączenie wielu partnerów i będzie podstawą funkcjonowania lokalnego standardu. Natomiast aplikacja dla klienta będzie przygotowywana oddzielnie przez każdego uczestnika systemu.
Projekt jest wspólnym przedsięwzięciem Alior Banku, Banku Millennium, Banku Zachodniego WBK, BRE Banku (mBanku, MultiBanku), ING Banku Śląskiego i PKO Banku Polskiego. Żadna z instytucji nie będzie w nim miała dominującej pozycji.