Liberalizacja rynku energii jednak później?
URE zaprzeczało wczoraj informacjom telewizyjnym, że liberalizacja rynku energii (planowana na styczeń) może zostać odłożona w czasie. Sprawa wygląda jednak kontrowersyjnie – kwestia nie była bardzo rozgłoszona w mediach, do tego opóźnianie podwyżek cen energii może być kłopotliwe nie tylko dla sektora energetycznego i koniecznych w nim inwestycji, ale również dla strategii wejścia do strefy euro. Szybkie podwyżki oznaczają mniejszą inflację w 2010 roku i łatwiejsze spełnienie celu Maastricht. Zapowiadane są za to znaczące podwyżki cen ogrzewania w związku z drożejącym węglem.
Notowania PO rosną – efekt wchodzenia do EWGiW?
W ciągu ostatnich dwóch tygodni PO zyskało 10pkt poparcia, osiągając 58%, zaś PiS straciło 6pkt (24%). PSL ma 4%, SLD zaś 6% według najnowszego sondażu PBS DGA w dzisiejszej GW – czyżby zadecydowało poparcie dla wejścia do strefy euro?
Dziś koniec negocjacji nad emeryturami pomostowymi
Dziś rząd skończyć ma negocjacje w sprawie emerytur pomostowych. Grozi, że jeśli złagodzona wersja ustawy (uprawniająca 280tys pracowników do wcześniejszych emerytur) nie zostanie zaakceptowana przez związki zawodowe, w życie wejdzie wersja pierwotna (30tys uprawnionych). Jest to bardzo specyficzna reforma, gdyż brak działań powoduje jej przeprowadzenie – od przyszłego roku tracą prawa do wcześniejszych emerytur wszyscy (z wyjątkiem górników).
Sprzedaż detaliczna poniżej oczekiwań
7,7% r/r to ciągle nieźle, ale jeśli nie zobaczymy poprawy w następnych miesiącach, powinniśmy zacząć się bać spowolnienia. Sprzedaż detaliczna zwolniła z 14,3% w lipcu do 7,7% w sierpniu, poniżej naszych (11,6) i rynkowych (12,4%) oczekiwań. Nie jest to powód do paniki, ale też po słabych danych z przemysłu potwierdza się, że spowolnienie przestaje być domeną obaw i badań koniunktury, a zaczyna być realnym problemem. Spowalniająca sprzedaż dziwi szczególnie – dochody ludności rosną (fundusz płac rośnie realnie w 3kw o około 10%), spada ryzyko utraty pracy (bezrobocie znów obniżyło się z 9,4 do 9,3%). Liczymy na to, że sprzedaż i konsumpcja utrzymają się na solidnym poziomie w następnych kwartałach – powinny być w końcu najpóźniej dotknięte przez spowolnienie gospodarcze na świecie i przez mocnego złotego. Jeśli tak się nie stanie, konieczne będą znaczniejsze rewizje prognoz wzrostu gospodarczego.
Mateusz Szczurek | Rafał Benecki | Grzegorz Ogonek |
022 820 4698 | 022 820 4696 | 022 820 4608 |
Rafal.Benecki@ingbank.pl | Grzegorz.Ogonek@ingbank.pl |