Dziennik ekonomiczny ING: Inflacja w górę z dymem papierosowym

|ING BANK ŚLĄSKI S.A.

Inflacja w górę z dymem papierosowym

7% wzrostu cen papierosów odpowiedzialne za całe zwiększenie inflacji netto w lipcu

Szacunki wzrostu cen papierosów ministerstwa ogłoszone dwa tygodnie temu przez ministerstwo finansów spełniły się. 7% akcyzowej podwyżki m/m to niemal 0,2pkt wzrostu inflacji netto (do 2,9% r/r). Wzrost cen paliw i spadek cen żywności był podobny jak rok temu; poza tymi kategoriami inflacja nie zmieniła się znacząco. Fakt, że wskaźnik CPI znów przekracza górny przedział celu NBP już został zauważony w kontekście mniejszych cięć zarówno przez Dariusza Filara i Andrzeja Slawińskie, jak i rynek obligacji i FRA (wzrost dochodowości o kilka pb).

Na cięcie w tym miesiącu nadziei nie było i tak, jastrzębi członkowie RPP znów mówią o końcu serii obniżek. Pozostają jednak ciągle dwa czynniki groźne dla popytu krajowego które zachęcić mogą Radę do jeszcze jednej obniżki. Jednym z nich jest rynek pracy (dane dopiero w poniedziałek, spodziewamy się głębszego jeszcze spadku zatrudnienia). Drugim jest sytuacja na rynku kredytowym, która dodatkowo uderzać może w popyt krajowy. Wczorajsze dane o M3 zaskoczyły negatywnie – dynamika roczna spadła z 14,4 do 11,7% (wobec oczekiwań rzędu 13,5). Depozytu gospodarstw domowych zakończyły swój wzrost rozpoczęty po załamaniu na gieldach w połowie 2007 roku. Depozyty firm spadły znów o 3mld po zaskakującym wzroście w czerwcu. Na tę ostatnią kategorię liczyliśmy w kontekście nadziei na wzrost produkcji przemysłowej ale wygląda na to, że zarówno wcześniejszy wzrost jak i ostatni spadek były związane z dywidendami wypłacanymi przez firmy skarbowi państwa. Kredyty nadal spadają (o 1,8 w gospodarstwach domowych i 2,1% m/m w firmach), choć wpływ 30-gr umocnienia złotego miał w tym decydujący udział (po odfiltrowaniu wpływu kursu otrzymujemy mniej więcej 1-proc wzrost miesięczny w gospodarstwach domowych i 0,5% spadku w firmach). 

Co to znaczy: Przy uparcie wysokiej inflacji, dla cięcia stóp potrzebne są naprawde złe dane o PKB, a na nie poczekać możemy aż do końca listopada.


PKB w Europie


Gospodarka strefy euro skurczyła się znacznie mniej niż przewidywano (0,1% kw/kw wobec mediany prognoz 0,4% i poprzedniego wyniku 2,5%). Był to mniejszy spadek niż w USA (-0,3) i w Wlk. Brytanii (-0,8). Szacujemy, że dla lepszego wyniku miały decydujące konsumpcja w Niemczech i Francji, obie pod dużym wpływem subsydiów publicznych. Choć wygląda na to, że po niemal 5% od poziomu notowanego na początku 2008 roku aktywność gospodarcza się stabilizuje, ożywienie raczej nie będzie. Problemem może być choćby ten sam sektor samochodowy, który tak pomógł w 2kw (dobra trwałego użytku raz już zostały kupione i to „na zapas”, zmniejszając popyt w 2010 roku). Koniec recesji? Prawdopodobnie. Koniec problemów na rynku pracy? Jeszcze nie.


Zespół analiz makroekonomicznych

 

Mateusz Szczurek

Rafał Benecki

Grzegorz Ogonek

022 820 4698

022 820 4696

022 820 4608

Mateusz.Szczurek@ingbank.pl

Rafal.Benecki@ingbank.pl

Grzegorz.Ogonek@ingbank.pl

Materiały do pobrania