Wybory w USA. Są szanse na wprowadzanie nowych rozwiązań w życie

|ING BANK ŚLĄSKI S.A.

Komentarz ekonomistów ING Banku Śląskiego:

Wybory w USA

Zwycięstwo kandydata Demokratów. Są szanse na większość Demokratów w obu izbach Kongresu, która pozwoli na wprowadzanie nowych rozwiązań w życie.

Według sondaży przeprowadzanych przy wyjściu z lokali wyborczych Barack Obama zdobył około 338 głosów elektorskich z 538 możliwych i 270 potrzebnych do zwycięstwa i wygrał wybory prezydenckie w USA. Sama wygrana Obamy nie będzie mogła nieść za sobą większych zmian w polityce gospodarczej (i nie tylko) USA, jeżeli Demokraci nie zdobędą większości w Kongresie. Wyniki wyborów cząstkowych do obu Izb Kongresu USA (odbywały się razem z wyborami prezydenckimi) pokazują, że Demokraci zyskali 25 miejsc w Izbie Reprezentantów, która daje im odpowiednią większość. W nieco mniejszym stopniu Demokraci wzmocnili swoją pozycję w Senacie, gdzie będą mieli około 54 miejsca z 60 potrzebnych do swobodnego forsowania swoich rozwiązań, ale biorąc pod uwagę pozostałe 3 głosy członków niezależnych i ewentualne głosy niezdecydowanych Republikanów, można założyć że również w tej Izbie Parlamentu są w stanie formować odpowiednią większość.

Praktycznie przez cały wczorajszy dzień dolar tracił na wartości na fali normalizacji sytuacji na rynkach finansowych: mocniejsze giełdy i rynki wschodzące, co oznacza wzrost znaczenia dolara jako waluty finansującej, ale także za sprawą obaw, że rządy Demokratów będą oznaczać dalsze zwiększanie wydatków, długu i deficytu C/A USA. Dzisiaj dolar ponownie umacnia się, wraz z lekkim wycofaniem się pozytywnego sentymentu z rynków ryzykownych aktywów, ale także w przededniu posiedzenia ECB, które zapewne przyniesie obniżkę stóp o 50pb.

Wychodząc poza tę dzienną zmiennością, ważnym sygnałem dla amerykańskiej waluty w najbliższych tygodniach będą miały spekulacje na temat obsady stanowiska ministra finansów w rządzie USA (US Treasury, która będzie sygnałem świadczącym jaki kurs obierze polityka gospodarcza USA po wyborach.

Co to znaczy: Krótkoterminowo dolar powinien zyskiwać w oczekiwaniu na obniżkę ECB i za sprawą mniejszego optymizmu do rynków ryzykownych aktywów. Ważnym sygnałem dla amerykańskiej waluty w najbliższych tygodniach będą spekulacje na temat obsady stanowiska ministra finansów w rządzie USA (US Treasury), która będzie sygnałem świadczącym jaki kurs obierze polityka gospodarcza USA (w tym podejście do dolara) po wyborach.

Jastrzębi członkowie RPP chcą poczekać z rozpoczęciem cięć

Według Haliny Wasilewskiej-Trenkner i Dariusza Filara stopy powinny pozostać na obecnym poziomie co najmniej do wiosny.
Haliny Wasilewska-Trenkner i Dariusz Filar mają różne opinie co do spodziewanego poziomu inflacji w grudniu (3,5%r/r i 4%, odpowiednio), ale łączy ich preferowany scenariusz dla stóp procentowych – stopy powinny zostać na obecnym poziomie w najbliższych miesiącach (dotąd aż się nie uspokoją globalne rynki finansowe, co najmniej do lutego/marca, odpowiednio). Prof. Filar zwykle wyznaczał górną granicę restrykcyjności w RPP, dlatego podtrzymujemy nasze przewidywania cięcia w 1kw09, najprawdopodobniej już w styczniu.

Co to znaczy: Spodziewamy się obniżki stóp procentowych o 25pb w 1kw09, najprawdopodobniej w styczniu.

Wygląda na to, że nie da się uniknąć referendum w sprawie przyjęcia euro w 2012. Będą dwa źródła niepewności – wynik i jego ważność

Po raz kolejny premier szukał politycznego poparcia dla planów przyjęcia euro w 2012 roku i otrzymał standardową odpowiedź ze strony euro-sceptycznego PiS – poparcie dla zmiany konstytucji nastąpi w przypadku korzystnego dla planów rządu wyniku referendum (Jarosław Kaczyński widzi możliwość przeprowadzenia referendum w czerwcu, co napinałoby, ale nie przekreślało terminarz przygotowany przez rząd) – i ta deklaracja jest pozytywną wiadomością dla wszystkich wyczekujących euro.

Jest też jednak negatywny wydźwięk wczorajszych rozmów – w przypadku nieważności referendum zgoda PiS na zmianę konstytucji będzie anulowana. Kryterium ważności to frekwencja przekraczająca 50%. Doświadczenie pokazuje, że Polacy lubią stawiać się na wyborach i referendach w liczbie raz powyżej raz poniżej tego progu:

  • 2003 – referendum na temat przystąpienia do Unii Europejskiej – 58,9%
  • 2005 – wybory prezydenckie (dwie tury) – 49,7% i 51%
  • 2005 – wybory parlamentarne – 40,6%
  • 2006 – wybory samorządowe – 46%
  • 2007 – wybory parlamentarne – 53,9%

Co to znaczy: Okres przed referendum w sprawie euro może charakteryzować się zdecydowanie zwiększoną zmiennością, gdyż wymóg przekroczenia 50% frekwencji będzie powiększał skalę niepewności.

Strategia rynkowa

Przeprowadzone wczoraj przez NBP trzymiesięczne operacje repo dostarczające płynność na rynek międzybankowy napełniły optymizmem również rynek obligacji. Zaproponowana przez NBP cena 6,25% (o wiele niżej od stawki WIBOR 3M, 6,81%, która i tak dostępna jest tylko dużym i bezpiecznym uczestnikom rynku pieniężnego) i pozwoliło to na ruch krótkiego końca krzywej dochodowości w dół. Dystansowanie się nawet przez jastrzębich członków RPP od tematu kontynuacji podwyżek i szukanie przez nich właściwego momentu do cięć powinno prowadzić do dalszej poprawy w tej części rynku długu. Długi koniec po raz kolejny spotkał się z dużym zainteresowaniem ze strony lokalnych graczy i również tam dokonało się obniżenie dochodowości.

Co to znaczy: Sytuacja na rynku długu, która jest ważnym według nas teraz ważnym czynnikiem w przywracaniu normalności na rynkach, ulega stopniowej poprawie m.in dzięki zapewnieniu przez NBP możliwości trzymiesięcznego finansowania po rozsądnie ustalonych kosztach.


 

Zespół analiz makroekonomicznych

Mateusz Szczurek Rafał Benecki Grzegorz Ogonek
022 820 4698 022 820 4696 022 820 4608

Mateusz.Szczurek@ingbank.pl

Rafal.Benecki@ingbank.pl Grzegorz.Ogonek@ingbank.pl