Dzisiaj płace i zatrudnienie

|ING BANK ŚLĄSKI S.A.

Komentarz ekonomistów ING Banku Śląskiego:

Dzisiaj płace i zatrudnienie. Plany podwyżek płac (w 4kw08) powróciły do poziomów obserwowanych w 2006 roku, ale wciąż pozostają wyższe niż pod koniec 2005

Dzisiaj poznamy dane dotyczące płac, które będą już zawierać sygnały spowolnienia dynamiki wynagrodzeń (9,3%r/r wobec 10,7%r/r średnio w 3Q08 i 11,6%r/r w 1poł08). Tendencja spowolnienia dynamiki płac będzie kontynyuowana, co jest oczywistą reakcją rynku pracy na pogarszającą się koniunkturę. Tempo tej reakcji pokazują badania koniunktury NBP na 4kw08, wg. których plany podwyżek płac zmniejszyły się (drugi kwartał z kolei) i powróciły do poziomów obserwowanych pod koniec 2006 roku, ale wciąż pozostają wyższe niż pod koniec 2005. Dane te mają obecnie nieco mniejsze znaczenie dla RPP niż produkcja i pozycja złotego.

Spodziewamy się spowolnienia dynamiki zatrudnienia w październiku do poziomu 3,9%r/r wobec 4,3%r/r średnio w 3Q08 i 5,6%r/r w 1poł08.

Co to znaczy: Dostosowanie po stronie rynku pracy trwa, ale nie jest to naszym zdaniem wystarczające, aby zmniejszyć stopy już w listopadzie.

Ministerstwo Finansów wciąż optymistycznie o budżecie. Aktualizacja Programu Konwergencji będzie podtrzymywać wcześniejszą ścieżkę schodzenia z deficytem (2%PKB w 2009 roku i 1,5% PKB w 2010 roku)

Minister Rostowski powiedział, że Aktualizacja Programu Konwergencji, która zostanie opublikowana w najbliższym czasie będzie podtrzymywać wcześniejszą ścieżkę schodzenia z deficytem (2%PKB w 2009 roku i 1,5% PKB w 2010 roku). Przypominamy, że została ona skonstruowana przy założeniu utrzymania wzrostu gospodarczego na poziomie 5,0%, co obecnie jest nierealne. Minister podtrzymał także prognozę wzrostu na 2008 rok, na poziomie 4,8%r/r.

Naszym zdaniem niechęć do redukowania szacunków wzrostu na 2009 rok i zmiany założeń odnośnie wydatków i dochodów nie wynika tylko z potrzeby oczekiwania na wyklarowanie się sytuacji makroekonomicznej, ale także odzwierciedla przekonanie MinFin, że uda się dotrzymać założony deficyt budżetu centralnego w przyszłym roku. Stanie się tak dzięki wielu rezerwom, jakie udało się wygenerować przez parę lat bardzo wysokiego wzrostu (np. depozyt FUS na poziomie 14,13mld PLN podczas, gdy w latach wcześniejszych FUS miał deficyt). Większe ryzyko widzimy w przypadku utrzymania deficytu całego sektora finansów publicznych w 2009 roku na założonym poziomie.

Plany niezmieniania ścieżki deficytu sektora finansów publicznych na następne lata są bardzo odważne. W obecnych warunkach politycznych, kiedy wprowadzenia bardziej znaczących reform wydatkowych jest nierealne, sposobem na dotrzymanie ścieżki deficytu (nie mamy pewności czy wystarczającym) będzie zamrażania i obcinanie wydatków w wielu miejscach budżetu, podobne podejście stosował minister Gronicki.

Strategia rynkowa

Kryzys finansowy i kredytowy na rynkach rozwiniętych nie kończy się, ale jego najbardziej dotkliwa część prawdopodobnie powoli przygasa. To co jednak wciąż nie pozwala podnieść się rynkom ryzykownych aktywów (giełdy w gospodarkach rozwiniętych, rynki wschodzące – walutowe, obligacji i akcji) to ciągle napływające słabe dane makroekonomiczne, które wciąż zaskakują po negatywnej stronie i pociągają za sobą kolejne rewizje prognoz wzrostu dla „lokomotyw światowego wzrostu”: USA, strefy euro, czy dużych gospodarek wschodzących. Skala przeceny różnych klas ryzykownych aktywów była znacząca i coraz częściej pojawiają się pytania o moment ich odbicia, który będzie także sygnałem poprawy nastawienia do ryzyka, sprzyjającym takim walutom jak złoty.

Naszym zdaniem dane makroekonomiczne (szczególnie ze strefy euro), jakie będą napływać w najbliższym czasie nie pozwolą na stwierdzenie, że trend może ulec zmianie. Rosnące wątpliwości wobec euro w Polsce także nie pomagają. Trudno więc wskazywać na perspektywy poprawy pozycji złotego w najbliższym czasie, chociaż nie można pomijać faktu, że przełom roku (i tzw. efekt stycznia związany z tradycyjnie większym apetytem na ryzyko i budowaniem portfeli inwestycyjnych na nowy rok) może zbiec się w czasie z trwającymi od dłuższego czasu spadkami giełd i walut wschodzących. Sygnały analizy technicznej wskazują, że złotego może testować poziomy powyżej 3,80/€ w najbliższych dniach. Dzisiaj rynek otworzył się na poziomie 3,8025/€i obecnie złoty znajduje się nieco powyżej 3,82/€.

Oprócz czynników wymienionych powyżej polskiej walucie nie pomaga stopniowe spadki €/US. Naszym zdaniem w najbliższym czasie możliwe jest testowanie 1,24, szczególnie jeżeli dzisiejsze dane z USA (TIC – zakupy netto zagranicznych obligacji i akcji) pokażą jeszcze większe niż w poprzednich miesiącach powroty zagranicznych inwestycji portfelowych do USA (dane wychodzą z dużym opóźnieniem, ale jeżeli powrót środków do USA będzie większy niż 55mld US$, który widzieliśmy w lipcu i sierpniu, to dane te pomogą dolarowi). Rynek papierów pozostaje stabilny, ale ponowny wzrost awersji do ryzyka (sygnalizują to spadki giełd w USA i Azji) może być niekorzystny dla polskich papierów. Naszym zdaniem wciąż najbardziej atrakcyjny jest segment 2-letnich obligacji.

Co to znaczy: Złoty powyżej 3,80/€ w najbliższych dniach. Polskiej walucie nie pomagają też stopniowe spadki €/US. Naszym zdaniem w najbliższym czasie możliwe jest testowanie 1,24.


 

Zespół analiz makroekonomicznych

Mateusz Szczurek Rafał Benecki Grzegorz Ogonek
022 820 4698 022 820 4696 022 820 4608

Mateusz.Szczurek@ingbank.pl

Rafal.Benecki@ingbank.pl Grzegorz.Ogonek@ingbank.pl