Oswajanie się z ujemnymi liczbami

|ING BANK ŚLĄSKI S.A.

Komentarz ekonomistów ING Banku Śląskiego na ten tydzień

Oswajanie się z ujemnymi liczbami

Przed nami podsumowanie lutego w przedsiębiorstwach. Naszym zdaniem przy szacunkach Ministerstwa Pracy, że stopa bezrobocia  urosła w tym miesiącu z 10,5 do 10,9 trudno będzie o dodatni wzrost w ujęciu r/r w zatrudnieniu. Co do wynagrodzeń, po ustąpieniu czynnika jednorazowego związanego z przesuwaniem wynagrodzeń na nowy rok fiskalny zobaczymy spowolnienie , choć wciąż ich tempo zmian będzie wyższe od tempa zmian cen konsumpcyjnych. Naszym zdaniem dostosowanie na rynku pracy będzie się dokonywało w dalszej części roku przede wszystkim drogą redukcji zatrudnienia a nie redukcji pensji. W konsekwencji problemem porównywalnym z wynikami całej gospodarki może stać się poziom bezrobocia. Ucieczka tego ostatniego powyżej 15% nie może być wykluczona, nawet w samym 2009 roku.

Opublikowane też zostaną dane o produkcji przemysłowej, przy czym o ile jeszcze dwa miesiące temu oczekiwania ze strony analityków były średnio zbyt optymistyczne, to co do danych lutowych widzimy bardzo niski konsensus rynkowy (-16,6%r/r). Ogłoszony spadek niemieckiej produkcji przemysłowej o 19,3%r/r w styczniu nie nastraja optymizmem, jednak przyjmujemy, że mogło dojść do tymczasowej stabilizacji w lutym, tak jak to sugerował indeks PMI dla przemysłu przetwórczego.

Co to znaczy: Ciąg dalszy negatywnych wyników z gospodarki powinien wzmocnić w RPP poczucie potrzeby dalszych obniżek.

Niska inflacja w lutym, rewizja styczniowej o 0,3pkt. proc. w dół wskutek zmian w koszyku CPI.

Coroczna zmiana wag w koszyku CPI doprowadziła do rewizji styczniowej inflacji z 3,1% do 2,8%r/r. W lutym doszło do przyspieszenia do 3,3% - na niższą skalę niż wskazywały oczekiwania rynkowe – na bazie wzrostu o 7%m/m cen paliw oraz zmian cen energii i utrzymania mieszkania. W ramach rewizji wag stosunkowo dużo zmniejszył się udział żywności i napojów (o 1,1 pkt. proc.), wzrosły natomiast wagi transportu (w tej kategorii znajdują się też paliwa), utrzymania mieszkania, rekreacji i kultury, hoteli i restauracji. Choć zmianę indeksu cen w pierwszych dwóch miesiącach roku można, uwzględniając znaczącą deprecjację złotego w tym czasie, określić jako dość skromną RPP nie powróci naszym zdaniem do agresywnego luzowania, ale seria cięć po 25pb jest możliwa.

Co to znaczy: Nie sądzimy, aby dane o inflacji wywołały duże zmiany w sposobie prowadzenia polityki pieniężnej, ale seria obniżek po 25pb staje się bardziej realna.

Dane o M3 ciągle pokazują udzielane nowe kredyty

Deprecjacja złotego o 3,9% w lutym zapewniła wzrost kredytów dla gospodarstw domowych i firm. Miesięczny wzrost pojawił się jednak także po odfiltrowaniu tego efektu (około 3mld zł). Nie jest to duża kwota, ale dodatni znak jest zgodny ze spowolnieniem a nie z załamaniem gospdoarczym. Co ciekawe FUS ciągle nie zapożycza się i utrzymuje spore depozyty. Gotówka w obiegu wzrosła o 2,5%, ale (tak jak w ostatnich czterech miesiącach) depozyty gospodarstw domowych rosną wystarczająco szybko, aby zrekompensować wplyw zwiększającej się wartości kredytów.

Co to znaczy: Rynek kredytowy spowalnia, ale ciągle daleki jest od zupełnego załamania.

Handel zagraniczny zamiera, ale eksport spowalnia ręka w rękę z importem

Według naszych szacunków deficit obrotów bieżących za ostatnie 12 miesięcy pozostaje na poziomie 5,4% PKB. Eksport liczony w euro zmniejszył się o 25% wobec stycznia 2008, ale import zmniejszył się jeszcze bardziej (27%). To obniżyło deficit handlowy do najniższego poziomu od trzech lat (441mln €). Co ciekawe inwestycje bezpośrednie były w styczniu dosyć wysokie (1,5mld € netto), ale było to prawdopodobnie związane z wysokimi zyskami firm z kapitałem zagranicznym w 2008 roku. Pozycja ta pojawia się jako deficit bilansu dochodów oraz (jeśli zyski są zatrzymane w Polsce) jako inwestycja bezpośrednia.

Bilans obrotów bieżących był w ostatnich tygodniach pod lupą wielu komentatorów, przedstawiających go jako zagrożenie dla złotego. Rzecz w tym, że koncentrowanie się na przeszłych potrzebach finansowych nie ma żadnego sensu, dawne zwyczaje umierają szybko, czego pierwszym dowodem jest zawężający się raptownie bilans handlowy. Oprócz substytucji importu krajową produkcją i usługami do poprawy bilansu obrotów bieżących przyczynią się też:

  • Zmniejszenie zysków firm zagranicznych (zmniejszające deficyt dochodów)
  • Spowolnienie konsumpcji i spadek inwestycji – obydwa czynniki zmniejszające import
  • Obiecane przyspieszenie wypłat pieniędzy unijnych

Co to znaczy: Przed nami szybki spadek deficytu bieżącego

 


 

 Zespół analiz makroekonomicznych 

Mateusz Szczurek Rafał Benecki Grzegorz Ogonek
022 820 4698 022 820 4696 022 820 4608

Mateusz.Szczurek@ingbank.pl

Rafal.Benecki@ingbank.pl Grzegorz.Ogonek@ingbank.pl