Dziś bilans płatniczy
Spodziewamy się jeszcze wyraźniejszego wybicia na dodatnie wartości wyniku na rachunku obrotów bieżących (oczekujemy niemal 400m € nadwyżki). Dodatni okazać się też sam bilans handlowy. Eksport mógł odnotować w kwietniu spadek o 23,2%r/r po tym jak marzec zakończył się wynikiem -15,5%r/r, jednak duże zaburzenie było wprowadzone przez negatywny efekt świąt.
Członkowie RPP o podwyżkach i obniżkach
W Gazecie Prawnej wywiad z Andrzejem Wojtyną, który argumentuje:
Stopy procentowe NBP są w pobliżu optymalnego poziomu. Rząd, uchwalając budżet z niskim deficytem, stworzył nam warunki do obniżania stóp – i to wykorzystaliśmy. Teraz ważne jest, aby nie przegapić momentu, w którym trzeba będzie być może zacieśniać politykę monetarną. Prognozy wskazują na ożywienie w gospodarce globalnej pod koniec tego roku. Skoro tak, to po co teraz obniżać stopy, żeby potem jesienią dokonywać pierwszych podwyżek.
[Nastawienie] powinno być raczej neutralne. Dziś szklanka jest bardziej do połowy pełna niż pusta. Optymizm w ostatnim czasie powrócił. Może się zbliżać moment, w którym trzeba będzie stopy podnosić.
We wczorajszym wywiadzie dla Reutera Andrzej Sławiński z kolei mówi:
Utrzymująca się silna dekoniunktura w gospodarce światowej oraz to, że tempo wzrostu gospodarczego będzie także w Polsce relatywnie długo utrzymywało się poniżej tempa potencjalnego sprawiają, że trudno jest wykluczyć kolejne obniżki stóp procentowych przez RPP (...) ale jednocześnie niski już i tak poziom realnych stóp procentowych powoduje, że trudno byłoby zakładać znaczną skalę ewentualnych obniżek.
Co to znaczy: Podejście Andrzeja Sławińskiego jest chyba najlepszą wypadkową poglądów w RPP – obniżki są ciągle bardziej prawdopodobne, ale ich dostarczanie wymaga ciągu złych danych makroekonomicznych (które niestety dostaniemy).
Zespół analiz makroekonomicznych
Mateusz Szczurek |
Rafał Benecki |
Grzegorz Ogonek |
022 820 4698 |
022 820 4696 |
022 820 4608 |